
Karabela u boku!
Autor: Jerzy Terpiłowski, Sty 26, 2016, #Tradycja
Powiedzenie: ?kozik mi się w kieszeni otwiera? wypiera tradycyjne: ?krew mnie zalewa? i: ?hej, Gerwazy, daj gwintówkę…? Tygodniami nosiłem scyzoryk w kieszeni i bezskutecznie oczekiwałem, że się otworzy, kiedy ktoś wyczynia lub mówi bzdury. Aż tu nagle chwytam się za lewy bok, tak jak moi przodkowie, którzy w takich sytuacjach sięgali po karabelę.
Poćwiczcie, Panowie! Wszak w większości szlachecki my naród!